Będąc w Bydgoszczy u znajomych, wieczorem zostałem sam, bo wszyscy poszli na spotkanie. Żeby zabić czas, odpaliłem spinmama, o którym kiedyś ktoś wspominał w pracy. Gry w stylu kasynowym od razu mnie zajęły i sprawiły, że wieczór nie był nudny. Najbardziej spodobało mi się to, że mogłem szybko wejść i zagrać bez żadnych skomplikowanych zasad. To było lekkie i przyjemne oderwanie się od codzienności.